czwartek, 2 grudnia 2010

someday we will shine.

Ponownie zaglądam do krainy zwanej szuflandią. Właściwie powinnam zaprzestać tego procederu i wziąć się za coś nowego. Jednak póki co ponownie przedstawiam Justynę, która przybyła do mnie ze świetną starą bluzką. Ja spróbowałam wyczarować włosy, makijaż no i zdjęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz